Pizza, lody i diamenty – czyli jak wybrać strategię testowania
Testowanie jest jak pizza – jeden chce wegetariańską, drugi hawajską, a trzeci klnie na tego ananasa. Nie ma uniwersalnej pizzy, która zasmakuje każdemu i dotyczy to nawet Margherity.
Tak samo jest z testowaniem – ile projektów, tyle różnych strategii testowania. Każdy projekt ma inne wymagania, priorytety i zasoby. Właśnie dlatego to, co sprawdzi się w jednym projekcie, niekoniecznie będzie dobrym rozwiązaniem w drugim projekcie.